Zapiski psychopaty
Wieniedikt Jerofiejew
(bez polskich znakow)
Pisał tak jak żył, żył tak jak pisał. Odważnie, szczerze i prawdziwie.
Nic więc dziwnego, że jego legenda z roku na rok rośnie, a jego nazwisko
wymienia się wśród największych rosyjskich pisarzy. Bo Jerofiejew będąc
jednocześnie kontynuatorem i spadkobiercą rosyjskiego realizmu stworzył
indywidualny, charakterystyczny i rozpoznawalny styl, który w
późniejszych latach doczekał się wielu kontynuatorów. Tym bardziej, iż
tworzył w podłych czasach i w podłym miejscu. Każdy, kto zna "Mistrza i
Małgorzatę" Bułhakowa wie, czym była Rosja radziecka, czym była
literatura w państwie sowieckim. A jednak mimo ogólnego zniewolenia
Jerofiejew, stojąc z boku, pozostał wolny i niezależny. Ale cena, jaką
zapłacił za swą wolność, była bardzo wysoka. "Zapiski psychopaty"
boleśnie tę cenę unaoczniają. Niewielkie, niedawno odnalezione (jak
twierdził Bułhakow: rękopisy nigdy nie giną) i ujawnione kilka lat temu,
są zdumiewająco dojrzałym "głosem wewnętrznym" młodego, wówczas
osiemnastoletniego dobrze zapowiadającego się literata. "Głosem" będącym
rodzajem dziennika, pamiętnika lub notatnika... choć w gruncie rzeczy
żadne z tych określeń nie oddaje ostatecznego sensu dzieła. Bo w
Zapiskach... odnajdujemy zarówno przemyślenia, wspomnienia czy ulubione
cytaty Jerofiejewa jak i dyskusje prowadzone w gronie przyjaciół i
znajomych. Mimo młodego wieku autora, rozpoznajemy już charakterystyczny
jerofiejewowski styl, liczne motywy i tematy, które pojawią się w jego
późniejszej twórczości. Ale nie to stanowi o sile dzieła. Zapiski... to
przede wszystkim wstrząsający opis mentalności czy też głęboko ukrytej
świadomości "człowieka radzieckiego". Opis, jaki nigdy wcześniej nie
pojawił się w rosyjskiej literaturze. Opowieść o udręce człowieka -
wrażliwej jednostki - wciągniętego w wiry okrutnej i nieczułej historii.
Chłodna, rzeczowa, zdystansowana, świadoma wszelkich ograniczeń i
pozbawiona złudzeń. Bezkompromisowa i bardzo bolesna, choć wolna od
niepotrzebnej martyrologii i brutalności.
Pisał tak jak żył, żył tak jak pisał. Odważnie, szczerze i prawdziwie.
Nic więc dziwnego, że jego legenda z roku na rok rośnie, a jego nazwisko
wymienia się wśród największych rosyjskich pisarzy. Bo Jerofiejew będąc
jednocześnie kontynuatorem i spadkobiercą rosyjskiego realizmu stworzył
indywidualny, charakterystyczny i rozpoznawalny styl, który w
późniejszych latach doczekał się wielu kontynuatorów. Tym bardziej, iż
tworzył w podłych czasach i w podłym miejscu. Każdy, kto zna "Mistrza i
Małgorzatę" Bułhakowa wie, czym była Rosja radziecka, czym była
literatura w państwie sowieckim. A jednak mimo ogólnego zniewolenia
Jerofiejew, stojąc z boku, pozostał wolny i niezależny. Ale cena, jaką
zapłacił za swą wolność, była bardzo wysoka. "Zapiski psychopaty"
boleśnie tę cenę unaoczniają. Niewielkie, niedawno odnalezione (jak
twierdził Bułhakow: rękopisy nigdy nie giną) i ujawnione kilka lat temu,
są zdumiewająco dojrzałym "głosem wewnętrznym" młodego, wówczas
osiemnastoletniego dobrze zapowiadającego się literata. "Głosem" będącym
rodzajem dziennika, pamiętnika lub notatnika... choć w gruncie rzeczy
żadne z tych określeń nie oddaje ostatecznego sensu dzieła. Bo w
Zapiskach... odnajdujemy zarówno przemyślenia, wspomnienia czy ulubione
cytaty Jerofiejewa jak i dyskusje prowadzone w gronie przyjaciół i
znajomych. Mimo młodego wieku autora, rozpoznajemy już charakterystyczny
jerofiejewowski styl, liczne motywy i tematy, które pojawią się w jego
późniejszej twórczości. Ale nie to stanowi o sile dzieła. Zapiski... to
przede wszystkim wstrząsający opis mentalności czy też głęboko ukrytej
świadomości "człowieka radzieckiego". Opis, jaki nigdy wcześniej nie
pojawił się w rosyjskiej literaturze. Opowieść o udręce człowieka -
wrażliwej jednostki - wciągniętego w wiry okrutnej i nieczułej historii.
Chłodna, rzeczowa, zdystansowana, świadoma wszelkich ograniczeń i
pozbawiona złudzeń. Bezkompromisowa i bardzo bolesna, choć wolna od
niepotrzebnej martyrologii i brutalności.
Տարի:
2011
Լեզու:
polish
Ֆայլ:
EPUB, 60 KB
IPFS:
,
polish, 2011